O ile jeszcze do niedawna Polacy bali się pić wody bezpośrednio z kranu, tak dzisiaj świadomość dotycząca jej czystości jest o wiele większa. Ogromny wpływ na to mają nie tylko kampanie społeczne, ale również same normy, które są nakładane przez Unie Europejską. To ona narzuca kontrolę i jakość wody, która ma nadawać się do picia. Tym samym, woda w kranach w Polsce jest dokładnie tak samo dobra, jak w Niemczech czy Holandii.
Większość Polaków ufa, że woda, jaka leci prosto z kranu, nadaje się do picia. I z takiej właśnie korzystamy najczęściej w warunkach domowych. W przestrzeniach użyteczności publicznej dostępna jest zaś woda z dystrybutora. To taka, która leci bezpośrednio z systemu wodociągów, ale jest dodatkowo filtrowana. Taki dystrybutor do wody zakładany jest coraz częściej w szkołach, urzędach, biurach, wszędzie tam, gdzie z wody korzysta się często i zużywa jej duże ilości. Dystrybutor wody zapewnia jej najlepszą jakość. Mówić można jej o dodatkowej filtracji do bezpośredniego picia. Rezygnuje się za to z wody filtrowanej w baniakach – te odchodzą już do lamusa nie tylko ze względu na małą ekonomiczność, ale tez wydajność. Te trzeba przecież wymieniać i magazynować, co przy dużym natężeniu osób korzystających, nie zawsze się sprawdza.
Dodaj komentarz